czwartek, 9 grudnia 2010

Raport z zasypanego miasta - ciąg dalszy

Władze podległych mi miasteczek i siół podjęły zgodnie  decyzje objęcia ochroną przed gwałtownymi atakami zimy wszystkich mieszkańców i ich domy. Nad wszystkimi gospodarstwami i osiedlami rozpięły szklane klosze chroniące przed zamieciami i zbyt wielkim, a groźnymi opadami śniegu. Wdzięczni mieszkańcy czują się teraz bezpieczni i "zaopiekowani". W ciepłych wnętrzach swoich domów mogą oddać się przygotowaniom do świąt, pieczeniem pierników, wędzeniem szynek, pisaniem kartek świątecznych, klejeniem łańcuchów na choinkę i błogiemu myśleniu o prezentach...









poniedziałek, 6 grudnia 2010

Św. Mikołaj grozi palcem

Dziś piękny dzień dla grzecznych, na pewno dostali wymarzone prezenty. Niegrzeczni zapewne dostali rózgi.
Niektórym zaś św. Mikołaj pogroził palcem!



A tylko naprawdę nielicznym  z nieba spłynął kropelką Aniołek...




Gdyby ktoś miał kogoś, komu chciałby pogrozić paluchem, to podaję przepis:

PALUCHY (finger cookies)

500 g mąki
250 g masła
220 g (szklanka) cukru
1 jajko + 1 żółtko
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
zapach waniliowy i migdałowy
migdały

 Zagnieść ciasto, schłodzić godzinkę w lodówce. 
Migdały można użyć ze skórką albo obrane. Aby obrać należy je zalać wrzątkiem, po kwadransie bez trudu powyskakują z łupek.
Z ciasta rolować cieniutkie paluszki (najcieńsze jak się da, bo bardzo rosną podczas pieczenia i przestają być podobne do palców), zrobić po trzy nacięcia w dwóch miejscach, na czubku dokleić pazurek z migdała (jak ktoś lubi brud za paznokciem, to migdał można podkleić dżemem).
Piec ok. 10 minut w 200 st. C.